Jak co roku przyszedł Mikołaj – i to nie sam, ale z reniferami i pomocnikami.
Odwiedził wszystkich i udzielił rad tym uczniom, którzy powinni jeszcze wykorzystać czas przed świętami – jeśli licząna prezenty… Udoskonalił też od zeszłego roku swój występ z układem tanecznym – nie wiemy czy to zasługa reniferów, czy fantazji samego Mikołaja.
Mimo jakiejś dziwnej mimiki twarzy zdołał jeszcze złożyć ze swoją drużyną najlepsze życzenia świąteczne. Wszystko się zmienia, a Mikołaj nie wiadomo dlaczego zawsze jest taki sam 🙂